Analiza faktograficzna domu Joe i Alice |
Micca
Administrator
|
Analiza faktograficzna domu Joe i Alice
Postanowiłam założyć taki temat, dla tych, które nie orientują się tak dokładnie w aspektach życia małżeńskiego Joe. Jest to bardzo ważny etap tak serialu, jak i życia naszego ulubieńca. Coś, co bardzo mocno wpłynęło na jego osobowość, zachowanie i przyszłe życie. Warto o tym pamiętać W tym konkretnym przypadku, bardzo dużą rolę odgrywa też dom, w którym Joe i Alice zamieszkali po ślubie. Został on wybudowany przez samego Joe, który do pomocy miał Bena, Candy'ego i Jamie'go. Rzuca się w oczy, że dom jest wyraźnie mniejszy od domu Bena. Jest też, w przeciwieństwie do tegoż domu utrzymany w dużo bardziej ciepłej tonacji. Natychmiast dostrzegłam, iż jest on pomalowany na żółto. Niesłychanie mi się to podoba <3 Widzimy też, że dom ma niewielki ganeczek ze spadzistym daszkiem, który podtrzymują trzy słupki. Z przodu ma dwa okna na dole i jedno na piętrze. Jestem zdania, że tam nie było pokoi, ale strych, choć piętro nie zostało pokazane. Tutaj możemy zobaczyć ganek z bliska. Widzimy, że domek miał białe drzwi i białe framugi okienne, możemy też zarejestrować firanki w oknach. To, co jest zawieszone obok drzwi, jest najprawdopodobniej latarenką. Z boku widzimy komin a stelaż obok niego to rusztowanie pod pokoik dziecięcy. Dom z drugiej perspektywy. Ganek jest za plecami Joe, po drugiej stronie (just one look na pierwszą fotkę ). W tym miejscu mamy kolejne okno i możemy też zarejestrować dachówkę... pomarańczową Oraz fakt, że, choć wizualnie okna wydają się niewielkie, wcale takie nie są. Możemy zauważyć, że otwierają się one do góry, nie na boki, jak w wielu innych domach w serialu. W tym miejscu, ściana jest nieco wysunięta do przodu. Beczka, stojąca pod daszkiem, służy zapewne do zbierania, skapującej z niego podczas ulew deszczówki. C.D.N. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bella
Moderator
|
Wspaniały i bardzo istotny temat, który jest niezwykle interesujący i potrzebny, pomagając zgromadzić wszelkie najdokładniejsze i najbardziej wnikliwe informacje dotyczące pięknego, uroczego i bezsprzecznie wyjątkowego domku Joe i Alice
Z uwagi na to, że wiadoma osoba tworząca swoją wizję wspólnego życia tej pary, obejmującego ich omawiane przytulne i wyjątkowe mieszkanie, w postaci scenariusza i reżyserii, sprawia że cała rzecz zyskuje jeszcze bardziej na wartości i niezwykłości przesłania i wyglądu <3 |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Micca
Administrator
|
Nie jestem na 100% pewna, czy Mike odpowiadał za wygląd tego domku, al bardzo chciałabym wierzyć, że tak właśnie było Domek jest tak przytulny, słodki i ciepły, że wyraźnie i bardzo ewidentnie pasuje mi on do charakteru Maleństwa i atmosfery odcinka... no i ten żółty kolor
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bella
Moderator
|
Więc... w związku z brakiem jednoznacznych informacji potwierdzających lub zaprzeczającym tej kwestii, załóżmy że tak było, bo ta myśl jest dla mnie naprawdę piękna i cudowna i w znacznym stopniu dodaje uroku, pewnej magii oraz niesamowitego znaczenia całej prezencji tego domku Mi również on do niego pasuje
Cały wygląd tej skromnej a jednocześnie tak drogiej i przedstawiającej taką wspaniałą i piękną wartość budowli wliczając w to oczywiście jej kolor oraz położenie budzą we mnie niezwykle ciepłe, łagodne, serdeczne oraz sentymentalne uczucia, które trudno mi opisać, choć może to wina fabuły i wydarzeń odcinka, oraz strony w jaką potoczyło się wspólne życie Joe i Alice.... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Micca
Administrator
|
Dla mnie, to jest najpiękniejszy domek w całym serialu Być może to chodzi o kolor, wygląd zewnętrzny, ale... równie dobrze, może chodzić o moje uczucia względem niego... Masz rację, że ten domek jest symbolem czegoś naprawdę wyjątkowego, co w pewnym sensie jest najważniejszym przesłaniem na świecie - mówiącym o rodzinie, miłości i przeznaczeniu... A Mike ubrał to w słowa i w przepiękne obrazy <3
Muszę też powiedzieć, że ''Forever'' sfilmowane zostało w dosyć nietypowy sposób, toteż, zorientowanie się co gdzie w tym domku się znajduje zajęło mi trochę czasu Rzuciło mi się też w oczy, że domek stoi na polanie, z dala od drzew... latem powinno być w nim strasznie gorąco |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Micca dnia Sob 17:09, 06 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
Bella
Moderator
|
Masz absolutną rację Mike miał specyficzny, oryginalny i jednocześnie poruszający i piękny sposób filmowania odcinków, który widać bardzo wyraźnie na przykładzie "Forever" i który subtelnie zwracał uwagę widza na to, co w nim naprawdę najistotniejsze, na szczegóły i emocje oraz budował niezwykły klimat i nastrój... Mogłabym pisać o tym godzinami Wręcz uwielbiam jego styl reżyserowania, który odzwierciedla jego charakter, osobowość, niezwykłą wrażliwość oraz artyzm
Ale faktycznie ten nietypowy sposób filmowania i ukazywania danych scen uwypuklając ich najgłębsze znaczenie przyczyniał się do tego, że często trudno zorientować się w "zwykłym", faktycznym wyglądzie otoczenia, a w tym wypadku domku Joe i Alice I... też zauważyłam, że jest on usytuowany w dość dużym oddaleniu od drzew... Ciekawe czy w tym przypadku Mike też w jakimś stopniu przyczynił się do takiego stanu rzeczy.... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Micca
Administrator
|
Otoczenie chyba zostało w skrócie opisane przez niego Być może zakładał, że Joe chce zasadzić potem drzewa samodzielnie, albo, po prostu chodziło o to, że psułyby one plan podczas filmowania w ten konkretny sposób Jestem zdania, że w taki sposób, on zrobił arcydzieło z tego odcinka... wiesz, w tamtych czasach, chyba nikt jeszcze nie filmował w ten sposób Moim zdaniem, ten odcinek jest stworzony w najbardziej artystyczny sposób ze wszystkich odcinków Mike'a, jakie dotąd widziałam... ale... może tutaj chodziło o jego treść Jak myślisz?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bella
Moderator
|
Nie mam pojęcia czemu tak się stało, ale z całą pewnością taki rodzaj usytuowania podkreśla rozmiar tego domku oraz jego symbolikę, znaczenie i wrażenie jakie wywiera na obserwatorze z zewnątrz, wpływa na jego postrzeganie... Może właśnie o to chodziło...? Na pewno gdyby znajdował się wśród drzew lub blisko nich efekt byłby nieco inny Nie sądzisz? Choć być może to co mówię, że zbyt niemądre i zbyt sentymentalne Oczywiście mogło być tak jak mówisz, że odmienne położenie przeszkadzałoby w filmowaniu i psuło plan, ale w jakiś sposób wydaje mi się to mało prawdopodobne...
Domi, jeśli chodzi o wzgląd artystyczny oraz ładunek emocjonalny, uczuciowy, duchowy oraz alegoryczny, ten odcinek jest moim ulubionym odcinkiem "Bonanzy" biorąc pod uwagę wszystkie jej sezony... Jest tak niezwykły, w subtelny sposób piękny i zachwycający oraz przede wszystkim poruszający właśnie przez niezwykły i oryginalny styl reżyserowania Mike'a, że zupełnie różni się od wszystkich pozostałych odcinków serii metodą obrazowania wydarzeń i emocji postaci, angażując w przeżywanie i doświadczanie indywidualnych odczuć postaci również odbiorcę. Dla mnie to absolutnie niezwykłe i trudne do osiągnięcia Od wielu osób słyszałam, że ten odcinek niesamowicie "wyprzedził" swoją formą, sposobem przedstawienia i swoistym kunsztem wszystkie dotychczasowe odcinki "Bonanzy" tworząc miedzy nimi niemal przepaść z uwagi na to, że była ona, co prawda bardzo dobrym i odnoszącym sukcesy, ale jednak zwykłym westernem. Moim zdaniem jednak zadziałało to na jej korzyść.... i właśnie dzięki temu serialowi Mike miał okazję wspiąć się na wyżyny swoich olbrzymich zdolności i umiejętności oraz otrzymał możliwość i szansę szlifowania swojego talentu, który bardzo tego wymagał Bo Mike miał olbrzymi talent, który w dodatku zdarza się bardzo rzadko, a jego technika i sposób ukazywania historii, które pisał była unikatowa i tylko jego i, tak jak napisałaś, naprawdę wyprzedzała swoje czasy W "Forever" wszystkie zwykłe ludzkie sprawy codzienne, życiowe, istniejące od pokoleń zostały przedstawione w tak idealistyczny, piękny, doskonały, do głębi poruszający duszę i serce sposób wynoszący je do rangi najwyższej wartości, piękna i cudu, że jest to naprawę niesamowite i zasługuje na rangę prawdziwej sztuki. Mi "Forever" dało do myślenia... I masz rację - ten odcinek ma największy bagaż artystyczny i jest najbardziej napełniony wszelkimi elementami artystycznych konwencji i symboliki ze wszystkich odcinków "Bonanzy", jakie Mike stworzył Stwierdziłam to już dawno temu Na pewno jego delikatna i piękna treść miała z tym pewien związek, ale to zależy od tego jak na to spojrzeć, ponieważ nie możemy zapominać, że scenariusz "Forever" stworzony przez Mike'a sam w sobie jest pełen najczystszej sztuki, a w połączeniu z przedstawieniem tej historii zapisanej na papierze, czyli reżyserią tworzy się właśnie prawdziwe arcydzieło Pomyśl... jak wyglądałby ten odcinek gdyby ktoś inny go wyreżyserował mając przed sobą tylko suchy scenariusz, w przypadku gdyby Mike nie mógł się tym zająć z różnych powodów...? (choć oczywiście wiemy, że on do podobnej sytuacji nigdy by nie dopuścił, ale to tylko przypuszczenie ) Często o tym myślałam... PS. Bardzo Przepraszam, ze tak się rozpisałam... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Micca
Administrator
|
Ja oczywiście zgadzam się z tobą w całości Dla mnie obejrzenie tego odcinka było jednocześnie szokiem i głębokim przeżyciem artystycznym... mam wrażenie, że Mike w pewnym sensie wyprzedził epokę i ten odcinek postawił w szeregu z wieloma filmowymi arcydziełami, nawet tymi powstałymi kilkanaście lat wcześniej... on nie może się równać do serialu, pod względem technicznym i tym, w jaki sposób obrazuje to, co chce pokazać - jest w pełni doskonały <3
Myślę, że gdyby reżyserował go ktoś inny... zrobiłby to zapewne tak, jak robili to wszyscy reżyserowie i, być może zagubiłby nawet piękno scenariusza, kadrując go w ''zwyczajny'' sposób |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bella
Moderator
|
Absolutnie się z tobą zgadzam A mężczyzna, o tak wielkiej wrażliwości, który potrafi stworzyć coś tak pięknego i poruszającego jest dla mnie mężczyzną idealnym... <3
Dokładnie... Mike był niezwykły <3 |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Micca
Administrator
|
Mężczyzna obdarzony wrażliwością, to ze stuprocentową pewnością, mężczyzna idealny Gdyby tylko jeszcze do tego dodać wszelkie inne zalety okazałoby się, że ten konkretny mężczyzna nie miał już miejsca na jakiekolwiek wady
Niezwykły, przepiękny, genialny, cudowny, wspaniały, o wielkim sercu, sile, by kochać, zdolności do poświęcenia i ogromnej dawce pozytywnej energii Nie wiem, gdzie tutaj można doszukiwać się wad |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bella
Moderator
|
Hahah, dokładnie Myślę więc, ze w tym konkretnym mężczyźnie nie należy mozolnie doszukiwać się tej "mniejszości zawartości jego osoby" za wszelką cenę, tracąc przy okazji energię, aby udowodnić jego "realność", lecz przyjąć ten fakt z odpowiednim zachwytem, akceptacją, podziwem i oczywiście miłością
Nic dodać, nic ująć |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Micca
Administrator
|
Szczególnie, że jego piękno było jak najbardziej realne On nigdy, w żadnym wieku i sytuacji, mimo swojej urody nie przypominał porcelanowej lalki, jak wielu ślicznościom się w tamtych czasach zdarzało... jego uroda była w pełni naturalna, a tym samym czyniło go to dużo piękniejszym od pozostałych Wystarczy rzucić okiem na fotki trochę bardziej naturalnego Mike'a, żeby być na 100% pewnym, gdzie tutaj jest piękno <3 Zgadzasz się...?
O tak Oczywiście, to było w skrócie - można byłoby rozwijać każdą tę cechę na inne, mniejsze, ale to zajęłoby bardzo dużo czasu i miejsca |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bella
Moderator
|
Och tak! Dokładnie Bardzo cieszę się, że poruszyłaś właśnie tę kwestię, bo jest to w stu procentach jedna z najważniejszych cech, które czynią jego piękno jeszcze wspanialszym, cudowniejszym, prawdziwym, zjawiskowym i jeszcze bardziej godnym podziwu i oczywiście dodającym mu też bardzo dużo męskości... To jest bezsprzecznie jedna z okoliczności dla których kocham go jeszcze bardziej i kwestia zauważalnie w dużym stopniu oddzielająca go od innych "śliczności" nie tylko z czasów właściwych dla niego, z czego jestem bardzo zadowolona Wiesz... czasem nawet wydaje mi się, że on nie był w pełni świadomy swojego naturalnego, nadzwyczajnego piękna i zawsze miewał jakieś kompleksy dotyczące różnych spraw i naprawdę bardzo mnie to boli.... Choć oczywiście z drugiej strony dobrze świadczy o nim i jego systemie wartości oraz osobowości zupełny brak próżności czy snobizmu lub chełpliwości, których stanowczo za duże ilości można znaleźć w wielu osobach mającym karierę w show-businessie i nie tylko.... Bardzo go za to cenię, ale jednak.... Biedak
Hahah, jak najbardziej jestem tego świadoma To był tylko zalążek i ogólny zarys, od których można iść bardzo daleko rozwijając do niewyobrażalnych rozmiarów i najdrobniejszych szczegółów Myślę, że to w pewnym sensie można nazwać nawet miarę niezwykłości Mike'a.... Nie sądzisz? Czyż nie z tego powodu i w tym właśnie celu zostało utworzone to wspaniałe forum? |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Bella dnia Nie 21:35, 07 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
Micca
Administrator
|
Wiem o tym niestety Ktoś, kto jest TAKI absolutnie nie powinien mieć jakichkolwiek kompleksów, czy też problemów ze swoją osobą... gdzie do licha on widział te powody?! Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, że ktoś tak doskonały i tak cudowny jak on, mógłby mieć o sobie złe zdanie... mam cichą nadzieję, że, gdy był troszkę starszy i zobaczył, jak bardzo fanki go kochają, oraz przekonał się, że jest w stanie wiele samodzielnie zdziałać, trochę zmienił myślenie o sobie... można oczywiście, lubić i szanować siebie nie będąc próżnym Brak wiary we własne zalety widać nawet po tym, że, choć Mike na początku ''Bonanzy'' był szczupłym chłopcem, wciągał brzuszek, co było bardzo widoczne i psuło cały efekt Nie miał potrzeby, by to robić, ale myślę, że być może uważał to za konieczne z powodu kolejnych nieprawdziwych kompleksów, które nawet kłócą się z tym, dotyczącym jego zbyt niskiej wagi... może ktoś mu coś powiedział na ten temat... szkoda mi go
Oczywiście, że w tym a nie innym!! Po to, by pokazać, jak jest cudowny, niesamowity i wspaniały... Może kiedyś warto byłoby założyć osobny temat, w którym omówiłoby się wszystkie jego zalety...? |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Micca dnia Wto 16:27, 09 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
Analiza faktograficzna domu Joe i Alice |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.