Bella
Moderator
|
Och, naprawdę nie chciałam aż tak "naruszać" i rozwijać tego rudnego tematu.... Ale te kompleksy udowadniają tylko jak wrażliwą i delikatną i czułą był osobą i jak podatny był na wszelkie sugestie, szczególnie te negatywne i postrzeganie go przez innych, biorąc wszystko do siebie i być może wciąż głęboko nosząc w sobie bolesny strach przed tak bardzo upragnioną akceptacją przez innych i obawą przez zwróceniem się ich przeciw niemu.... Wiesz wydaje mi się, że to wciąganie brzuszka było u niego prawie zawsze (nawet kiedy "sytuacja" tak się zmieniła w 10 i 11 sezonie "Bonanzy" ) choć chyba masz rację, że kiedy był młodszy było to dużo bardziej intensywne i widoczne.... Mam nadzieję, że w wiekiem naprawdę przestał to robić, bo to zupełnie niepotrzebne.... Nie! Koniec, nie chcę bardziej zgłębiać tej kwestii, bo to bardzo bolesne.... Mi też bardzo go szkoda... Załóżmy, że było tak jak mówisz, i miłość mnóstwa fanek oraz nieustanne zapewnienia o jego zaletach także przez bliskie osoby, które go kochały w pewnym stopniu umocniły jego postrzeganie i szanowanie siebie, kiedy był odrobinę starszy, jednak bez przekraczania granicy próżności W pełni na to zasługiwał. Stanowczo za wiele lat jego życia napełnionych było negatywnymi uczuciami i sytuacjami związanymi właśnie z jego wyglądem, zdolnościami, ponadprzeciętnością i pochodzeniem i twierdzę, że konsekwentnie później biedak zasługiwał na podwójną lub potrójną dawkę tej wytęsknionej miłości, zrozumienia, wsparcia i zapewnienia o jego niezwykłości, wspaniałości, pięknie i niezaprzeczalnych zaletach. Bardzo mi go szkoda, ale kiedy myślę, że tak się stało robi mi się cieplej i lżej na sercu. I zaraz przychodzi mi na myśl też ta krótka scenka z jednego z programów rozrywkowych, w których Mike brał udział, kiedy pewna kobieta nazwała go "pięknym", a on miał taką zakłopotaną i uroczą minkę <3
Wiesz co, myślę, ze te wszystkie jego cudowne zalety samoistnie i mimowolnie zostaną dokładnie omówione i podkreślone w każdym z osobnych działów i tematów dotyczących różnych aspektów jego nadzwyczajnej osoby, więc teoretycznie nie ma potrzeby zakładania na nie osobnego działu, bo one są praktycznie częścią każdego nich; każdego zagadnienia, wątku i kwestii i samorzutnie się przez nie przebijają, wypływając w każdej rozmowie Nie sądzisz?... Choć oczywiście można... |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Micca
Administrator
|
Nie widziałam tego Wiesz, może to dlatego, że niezbyt wierzę w swoje zdolności językowe i prawie nie szukałam Masz link? I... wiesz, ja myślę, że później dostał tę miłość, słodką i bezinteresowną... od Dodie, Lynn i Cindy, oraz od całej dziesiątki dzieci i tej trójki wnuków, które zdążył poznać Nie był sam, miał jeszcze miłość Melissy i wielką przyjaźń Dana i Victora... no i inne przyjaźnie, więc pozytywnych uczuć mu nie brakowało Ale... nie wiem jak ci to powiedzieć, żeby nie zranić twoich uczuć... To à propos brzuszka, ale w trochę inny sposób... mam zrobiony taki kadr z pierwszego odcinka "Autostrady...", na którym można zobaczyć coś... sama nie wiem co... błagam cię, zgódź się, żebym ci to wysłała na pw i powiedz mi, że tak też jest dobrze...!!!
Stąd to ''może kiedyś'' Myślę, że za jakiś czas możemy zechcieć odwołać się do którejś z jego zalet... gdybyśmy miały osobny temat na nie, byłoby nam dużo łatwiej... ale to może się okazać potrzebne, kiedy forum się bardziej rozrośnie, na razie... chyba nie |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bella
Moderator
|
No pewnie! Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że mogę pokazać ci coś, czego jeszcze nie widziałaś, pomimo całej twojej wspaniałej rozległej, solidnej i gruntownej wiedzy jaką zgromadziłaś o naszym Mike'u, za co, na marginesie mówiąc, szczerze cię podziwiam Ja niestety z wielu powodów, wydarzeń i sytuacji, które w pewnym sensie wyłączyły mnie na jakiś czas z "normalnego" funkcjonowania i regularnego odwiedzania forum i nie tylko, bardzo się w tym opuściłam, co poskutkowało zamazaniem się niektórych informacji i zagadnień w mojej pamięci i niezwykle źle się z tym czuję... A ty masz naprawdę wielką siłę, motywację i zapadł aby docierać do najgłębszych i najdalszych zakątków w poszukiwaniu najcenniejszych informacji, które potem stają się dla nasz wszystkich prawdziwym skarbem, z powodzeniem pokonując wszelkie bariery językowe... Nie wiem czy ja dałabym radę.... Naprawdę szczerze cię podziwiam W każdym razie, oto wspomniany program! : https://www.youtube.com/watch?v=6NRK6RAXOoA Wskazany przeze mnie moment zaczyna się około 15:27 minuty, kiedy wybór kobiety biorącej udział w zabawie dotyczący tego, która z poszczególnych obecnych znanych osób ma odpowiedzieć na kolejne zadawane pytanie, pada właśnie na Mike'a Po zakłopotanej i przesłodkiej mince Mike'a i gromkiej salwie śmiechu od publiczności uważam, że urocze jest też jej dopowiedzenie i dokończenie zdania brzmiące "No, I mean it nice, you really are"
Tak, właśnie to miałam na myśli I niewyobrażalnie się z tego cieszę
Oczywiście! Domi, czekam z niecierpliwością!!! Chcę dowiedzieć się WSZYSTKIEGO... Tak się składa, że... oglądałam ostatnio po raz kolejny pierwszy odcinek "Autostrady..." i nic nie zauważyłam... Choć... wiesz... chyba domyślam się, co możesz mieć na myśli.... Ale nie jestem pewna...
Faktycznie, jeśli w ten sposób na to spojrzeć, masz absolutną rację i taki temat faktycznie mógłby być potrzebny i wręcz niezbędny Ale myślę, że można dodać to do luźnej listy tematów "do zrobienia i rozwinięcia" na naszym forum w bliższej lub dalszej przyszłości |
||||||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Bella dnia Śro 11:22, 10 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
Micca
Administrator
|
Masz rację On chyba nie miał pojęcia, co ma zrobić... biedak <3 Ale, coś takiego z pewnością mogło bardzo pomóc jego poczuciu własnej wartości... to chyba nie była jedyna tak myśląca osoba... prawda...? Z pewnością, mógłby się tego nasłuchać od około 30 000 000 dziewczyn Chociaż, nie jestem pewna, jak mógłby zareagować... biedactwo
Ja też Myślę, że może w jego życiu nie było bardzo wyraźnych okresów absolutnego szczęścia, ale... było mnóstwo małych, szczęśliwych chwil, które wszystkie były najważniejsze i najpiękniejsze... myślę, że w ten sposób, jego nadrzędny cel życiowy był osiągnięty
Ja z kolei, nie jestem pewna, czy mamy na myśli to samo Wyśle ci ten kadr na pw i... razem ocenimy, czy to jest piękne
Chyba musimy zrobić taką listę... ja nie zapisywałam koniecznych tematów... przynajmniej do tej pory |
||||||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bella
Moderator
|
To jest jeden z moich ulubionych momentów ze wszystkich różnorodnych programów w jakich Mike miał okazję się pojawić I masz rację - to z pewnością z była jedyna myśląca w ten sposób osoba! W pewnym sensie szkoda mi biedaka w tym sensie, kiedy pomyślę o tych tłumach "mniej spokojnych" fanek, które czasami były zdolne do robienia wielu nieprzyjemnych i okropnych rzeczy z rzekomego "uwielbienia i miłości" do ich idola (rozmawiałyśmy kiedyś o tym ), ale te spokojniejsze i życzliwe, przekazujące mu omawiane informacje z czystej szczerej sympatii i dobroci jak i całokształt pozytywnego zamieszania wokół niego (bo wiadomo, że wszystko to może działać też silnie negatywnie, ale o tym teraz nie mówię) bardzo mocno i solidnie zadziałały na jego postrzeganie siebie i swojego wyglądu zewnętrznego i dało mu wielką, wspaniałą wiarę i pewność, z których czerpał siły Przynajmniej mam nadzieję, że tak było
Tak! Na pewno tak było I... jak już kiedyś pisałam, być może o wielu doświadczonych przez niego prywatnych "momentach wielkiego szczęścia i radości" po prostu nie wiemy, pomimo że one były i mocno pozytywnie oddziaływały na nasze Maleństwo...
Wydaje mi się, że ta lista i bez tego istnieje gdzieś w przestrzeni nieustannie domaga się naszej uwagi czekając tylko, aż wszystkie jej koncepcje, punkty i zamierzenia zostaną dokładnie zebrane do kupy i będą mogły być zapisane... M.in. temat włosków Maleństwa i stanu ich "wzburzonego nieładu", temat zalet Maleństwa, temat "Właściwości jego osoby" ( ja nie żartuję ), tematy dotyczące różnorodnych artykułów odnoszących sie do jego życia prywatnego i nie tylko domagających się przetłumaczenia ( ), poza tym wiele tez powinno być dodane odnośnie jego ról w filmach i innych produkcjach... Ale jestem pewna, że stopniowo wszystko zostanie zrobione, oczywiście w ramach przyjemności i frajdy i wkrótce forum znacznie się rozwinie i rozrośnie |
||||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Analiza faktograficzna domu Joe i Alice |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.