Dom

Kiedyś chyba już rozmawialiśmy o tym ,że gdyby Basia ,doceniła miłość Andrzeja mogliby być szczęśliwi razem ..

Dokładnie tak... tyle tylko, że ona była uzależniona psychicznie od faceta, który moim zdaniem wcale nie kochał jej bardziej, niż Andrzej... z pewnością przy nim byłaby dużo szczęśliwsza, ale... to nie miało sensu, bo nawet po 30 latach nie byłaby w stanie "wyleczyć się" z Łukasza... ta historia to dramat angażujący cztery osoby... Basię, która cierpiała przy Andrzeju, Łukasza, który został z nią rozdzielony, Andrzeja, bo nieszczęśliwie kochał Basię i Ewy, bo wiedziała, że on wolałby być z inną... bardzo pogmatwane, ale fascynujące Rolling Eyes

Przypomniałaś mi o Ewie ,którą bardzo lubiłam ,była dobrą żoną i matką ..
Ale nawet się nie dziwię ,że Andrzej później w kolejnej serii ją zdradzał z taką młodą artystką ,bo nigdy tak naprawdę jej nie kochał ..
A że zerwał z kochanką i został z Ewą ,gdy się dowiedział ,że ma raka ,to bardziej tak chyba z obowiązku i przyzwoitości niż uczucia ..
Lubię Andrzeja w pierwszych odcinkach ,ale w kolejnych sezonach go nie znoszę ,bo stał się takim domowym tyranem ,nie potrafi zaakceptować ani próbować zrozumieć ,że starszy syn ,może mieć inny pomysł na życie ..

Wczoraj trafiłam właśnie na odcinek Domu i uzmysłowiłam sobie po raz kolejny ,jak bardzo lubię pana Popiołka i matkę Andrzeja ..
Taka ładna miłość,dwojga już niemłodych ,nieurodziwych ludzi ,a tyle w tym było ciepła ,serdeczności ,zwyczajności ..

Śmierć pana Popiołka ,to nie śmierć dozorcy ,ciecia ,to śmierć członka rodziny ,kochanego wujaszka ...
Bo ta kamienica to nie byli zwyczajni sąsiedzi ,to wielka rodzina ..

To była najbardziej wstrząsająca i niepotrzebna śmierć ze wszystkich... w ogóle, w tym serialu zginęło zbyt dużo dobrych postaci... wiem, że to miało być "życiowe", ale... czy nie mogliby ginąc chociaż ci z wątków pobocznych?!

Nie jestem na 100% pewna ,ale chyba aktor umarł wtedy naprawdę ,a nie zrezygnował z roli ,dlatego musieli tak wymyślić ..
A co myślisz o postaci Henia Lermaszewskiego ?
Bardzo go lubię ,cwaniak ,kombinator ,owszem ,ale pełen wdzięku i umiejący nie tylko zadbać o siebie ,ale też pomóc innym ,co takie rzadkie.
Lubie te teksty Henia 'Nowy rok ,nowy sekretarz ,nowy Lermaszewski '.
Zawsze się umiał odnaleźć w każdej sytuacji ..

Tak, to taka pozytywna energia serialu i przykład człowieka, który w każdej sytuacji da sobie radę... przecież to były ciężkie czasy, zmuszające ludzi do odnalezienia się pod jedną okupacją, uwolnienia się spod niej, by przejść pod drugą i znów usiłować dostosować się do nowych warunków Rolling Eyes

Ostatnio miałam ciężkie zawirowania i przez długo czas nie oglądałam odcinków... możemy odłożyć tę rozmowę aż wszystko sobie uporządkuję?!

Na pocieszenie przypominam scenę podpalenia stogu siana, w którym był ukryty samochód Razz

Uśmiałam się na tym Rolling Eyes

Jasne.
Wszystkiego najlepszego dla ciebie kochana w Nowym Roku ..
Domi jakbyś nie zauważyła to wysłałam ci PIW -prywatną wiadomość ..

Wysłany: Sob 11:04, 04 Mar 2023

A teraz oglądam i mam inny stosunek do bohaterów niż kiedyś.
Basia jest uczciwa, mówiąc, że nigdy nie będzie w stanie Andrzeja pokochać a on myślał, że on ją zmieni samą swoją miłością.
A tak się nie da. Jak nie ma obustronnej chemii na początku to potem też już nie będzie.