Forum www.mikelandonphorum.fora.pl Strona Główna


www.mikelandonphorum.fora.pl
Forum fanów i wielbicieli cudownego aktora i człowieka - Michaela Landona
Odpowiedz do tematu
Ania z Lechickich Pół
Iwonka27
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar

Mała Ania urodziła się w szczęśliwej rodzinie - śliczna i dobra matka, mądry ojciec ("uczony"), troje starszego kochającego rodzeństwa i wspaniały dziadek. Jak to możliwe, że na koniec znalazła się samotna, opuszczona, w wojennej poniewierce?

W powieści mnóstwo jest uroczych obrazków z życia w polskim dworku i w warszawskiej kamienicy. Niestety dla bohaterów, w sielskie życie wkraczają nieszczęścia - parami, a nawet czwórkami. Śmierć, niemal bankructwo, zaślepienie uroczej, ale dość rozpieszczonej matki, wojna i zbieg pewnych niepomyślnych okoliczności pozbawią małą Anię domu. W momencie rozpoczęcia powieści dziewczynka ma 6 lat, pod koniec 9, ale to dopiero pierwszy tom. Kolejne opisują młodość i "miłość Ani". Bohaterka jest może nieco zbyt kryształowa - śliczna jak aniołek, dobra, mądra, choć poważna i zamknięta w sobie, co razi jej matkę. Dziecko wiele spraw przeżywa w środku, nie uzewnętrzniając uczuć, co matka nazywa "zacinaniem się".
Dziewczynka moim zdaniem była introwertyczką.
Niektórzy postrzegają – ze względu na zbieżność tytułów – trylogię Dunin-Kozickiej jako polską odpowiedź na cykl L.M. Montgomery poświęcony postaci Ani Shirley. Porównanie to wydaje się z początku uzasadnione, po lekturze jednak chociażby jednego tomu okazuje się jednak całkowicie nietrafione. Bohaterką tytułową trylogii Dunin-Kozickiej jest bowiem sierota wojenna – dziewczynka, która w wyniku skomplikowanych wydarzeń historycznych i rodzinnych zostaje całkowicie odcięta od swoich krewnych – nie tylko matki i ojczyma, ale przede wszystkim licznego rodzeństwa, które podejmuje nieustanne próby, aby ją odnaleźć. Anię Sokolnicką poznajemy jeszcze jako małe dziecko – wychowywane wojskowymi metodami przez dziadka-powstańca, który jakby przewidując jej skomplikowane losy przygotowuje swą wnuczkę na ciężką wojenną zawieruchę.
Zdecydowanie ciekawsze niż losy małej Ani i jej rodzeństwa będą dla dzisiejszego czytelnika dzieje właściwej bohaterki pierwszej części cyklu, mianowicie jej matki – prawdziwej piękności, która wydana za mąż za mężczyznę sporo starszego, z rozsądku, dość wcześnie została wdową, w dodatku jej charakter trzpiotki sprowadził ją na manowce – po spotkaniu ze złowieszczym ukochanym z okresu pierwszej młodości, który swą działalnością handlową dorobił się wielkich pieniędzy, eleganckiej garsoniery w Warszawie i rozległych kontaktów towarzyskich w tzw. wielkim świecie. Oczarowana i olśniona tymi wszystkimi wykwintami, matka Ani staje się (przynajmniej z perspektywy powojennego czytelnika z lat 30-tych XX wieku) postacią godną potępienia, która, aby zadowolić nowego męża, zgadza się na umieszczenie swojej najmłodszej córki w ochronce dla sierot w podwarszawskiej Piasecznie (taką formą operuje autorka). A kiedy rozpętuje się wojna, nieprawdziwa sierotka Ania znika wraz z całą ochronką...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ania z Lechickich Pół
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu